wtorek, 4 listopada 2014

FRANCUSKIE PALUCHY - czyli resztek nigdy za wiele


Potrzeba matką wynalazków ;) Robiłam ostatnio paszteciki do barszczu w cieście francuskim -farszu zrobiłam mniej niż miałam ciasta....hmmm..przecież nie wyrzucę! hop siup i powstały spiralki czosnkowe i majerankowe :) chrupiące i pachnące - Dzieciaki- Chłopaki pochłonęły wszystkie, bez reszty- nie czekając na barszcz... Dlatego następnym razem powstaną już nie tylko z resztek ciasta francuskiego :) - będę musiała upiec ich całą furę ;)

Potrzebujecie:
ciasto francuskie - w dowolnej ilości
przyprawy - według upodobań
jajko - do posmarowania

Kroimy ciasto w paski. Zwijamy w sprężynki. Smarujemy jajkiem i posypujemy takimi przyprawami jakimi chcemy :) Ot cała zabawa.
W piekarniku siedzą około 15 min w temp. 200 stopni :)




2 komentarze:

  1. proste i smaczne :) dziękuję bardzo. właśnie kupiłam ciasto francuskie z myślą o ciasteczkach z jabłkiem, ale .....
    pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cieszę się, że spróbujesz :) oby smakowały :) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń