środa, 17 września 2014

owoce sobotnich warsztatów - BURAK BALSAMICO


Na warsztatach Iwonka pokazała nam rzeczy niesamowite - ale o tym już pisałam :)
Dzisiaj podzielić się chcę z Wami czymś co zachwyciło mnie maksymalnie... niestety nie dostałam dzisiaj odpowiedniej dyni dlatego postanowiłam spróbować inaczej... i wyszło co? BURAK BALSAMICO!

Potrzebujemy:

  • surowego buraka lub dwa takowe


Sos balsamico:

  • oliwa z oliwek
  • ocet balsamiczny
  • miód lub inny słód
  • czosnek - 1 ząbek
  • zioła (jakie Wam pasują najbardziej)
  • sól
  • pieprz - do smaku
Buraczka myjemy i ucieramy na tarce - u mnie takie fajowe spiralki dzięki tarce Lurch, którą też zachwyciłam się u Iwonki... nie robimy z nim już nic innego - fajnie co? Taki sobie buraczek pięknie czerwony....- boski i już! Ale teraz czas na sos :) Łączymy w miseczce składniki oliwa i ocet balsamiczny w proporcji 3:1, dodajemy miód i zioła, sól i pieprz oraz posiekany drobniuteńko czosnek.


Mieszamy do połączenia składników.
Jeśli Syn lat 15 liznąwszy odrobinę stwierdza, że PYCHA to coś w tym musi być.
Polewamy buraczki i ugniatamy je ręką - hmm - co potem z tymi buraczkowymi paznokciami? ;) ja je lubię! Albo pałaszujemy od razu albo wkładamy do lodówki, żeby się zamarynowały spiralki. POLECAM WAM BARDZO!

2 komentarze:

  1. jesuuuu :) znam i uwielbiam bardzo burakowy cud od Iw, ale nie wiedziałam, że z dynią można!!! Gdyby nie pora nocna, już bym sprawdzała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. to taki smak, który śni się po nocach... <3

    OdpowiedzUsuń