Jesień na dobre już z nami a jak jesień to i cynamon... :) Cynamon, podobnie jak czosnek, kocham i mogłabym dodawać do wszystkiego ;) Jesienią lubię jeszcze bardziej, bo genialnie rozgrzewa od środka, co dla zmarzluchów bardzo ważne :)
Zaczynam dzień od zdrowych ziarenek - czyli wszystkim dobrze znanej granoli - po mojemu :) Zmieniam ją w zależności od pory roku i aktualnych potrzeb - teraz przyszedł czas na CYNAMON.
Potrzebujecie:
- 2 łyżki płatków owsianych ( tylko nie błyskawicznych!)
- 2 łyżki ziaren słonecznika
- 1 łyżka siemienia lnianego
- 1 łyżeczka masła klarowanego
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżeczka cynamonu
- jabłko (opcjonalnie)
Na patelni roztapiamy masełko. Wsypujemy słonecznik i płatki owsiane. Przesmażamy mieszając co chwilkę, żeby się nie przypaliły. Gdy zaczną się pięknie rumienić dodajemy cynamon i miód. Mieszamy teraz cały czas i zmniejszamy temperaturę. Chwilkę później i dosłownie na moment przed ściągnięciem z palnika wrzucamy siemię lniane. Nie można go wrzucić wcześniej, bo ziarenka podgrzane strzelają i 'skaczą' po całej kuchni ;) Gotowe śniadanko przesypujemy do miseczki i ucztujemy. Uwaga - bardzo gorące!
Jeśli macie ochotę na smak szarlotkowy - wraz ze słonecznikiem i płatkami wrzućcie na patelnię jabłko pokrojone na kawałki :) - ta opcja jest jeszcze pyszniejsza!
Czasem - lub codziennie, jak w moim przypadku :) - fajnie jest zastąpić tradycyjne kanapki takim oto prostym, a jakże pysznym śniadankiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz